Liturgia Dnia

 
Odsłon artykułów:
2171300

Historia szkaplerza karmelitańskiego rozpoczęła się w XIII w. Gdy zakon był w bardzo trudnej sytuacji po opuszczeniu Góry Karmel i przeniesieniu do Anglii, św. Szymon Stock - generał karmelitów - często uciekał się w prośbach o pomoc do Matki Bożej. Maryja objawiła mu się 16 lipca 1251 r.; podając brunatny szkaplerz, powiedziała: "Przyjmij, najukochańszy Synu, szkaplerz zakonu twego jako znak mojego Bractwa i szczególniejszej łaski dla ciebie i dla wszystkich Karmelitów. Kto umierając mieć będzie na sobie ten szkaplerz, zachowany zostanie od ognia piekielnego, jest to bowiem godło zbawienia, puklerz i tarcza przeciw wszelkim niebezpieczeństwom, rękojmia pokoju i szczególnej mej opieki do końca wieków."

Matka Boża objawiła się także papieżowi Janowi XXII i przyrzekła nowy przywilej dla osób pobożnie noszących szkaplerz - że wyzwoli je z czyśćca w pierwszą sobotę po śmierci, co ojciec święty w 1322 r. zatwierdził bullą "Sabbatina". Od tamtych czasów noszą szkaplerz nie tylko karmelici, ale także papieże i głowy koronowane oraz osoby świeckie. Wielkim czcicielem szkaplerza był Jan Paweł II. Termin "szkaplerz" pochodzi z łaciny - "scapulae" oznacza: ramiona, barki, plecy. Szkaplerz pierwotnie był wierzchnią szatą złożoną z dwóch płatów sukna z wycięciem na głowę, zakładaną przez mnichów na habit w czasie prac ręcznych; jedna jej część leży na piersiach, druga na plecach Obecnie jest bardziej niepozorny – to dwa prostokątne skrawki sukna z wełny barwy brunatnej lub czarnej połączone tasiemką lub sznureczkiem i opadające z szyi na piersi i na plecy. Istnieje także forma szkaplerza jako medalika. Każda natomiast przedstawia Najświętsze Serce Jezusa z jednej strony, z drugiej zaś obraz Najświętszej Maryi Panny. Celem jego przyjęcia jest szczególna cześć oddawana Matce Bożej dla uproszenia od niej opieki w życiu, a szczególnie w godzinie śmierci. Osoby noszące szkaplerz uczestniczą we wszelkich dobrych uczynkach oo. karmelitów i ss. karmelitanek, tzn. w ich modlitwach, postach, umartwieniach, jałmużnach itp.; korzystają ze szczególnej opieki Matki - co do duszy i ciała - we wszystkich wydarzeniach życia; dostępują też możliwości licznych odpustów. Obowiązkiem zaś jest nosić szkaplerz na sobie w dzień i w nocy, odmawiać codziennie modlitwę wyznaczoną w dniu przyjęcia szkaplerza - zazwyczaj jest to "Zdrowaś Maryjo" lub "Pod Twoją obronę" - a także głosić cześć Maryi oraz naśladować Jej życie i cnoty, szczególnie czystość przeżywaną według własnego stanu.
Samo przyjęcie i noszenie szkaplerza nie zapewnia zbawienia. Szkaplerz nie może być tylko pustym znakiem. Takie jego traktowanie - jak amulet lub talizman - byłoby magią lub zabobonem; nie można pokładać ufności w kawałku materiału. Zbawić może jedynie łaska Jezusa Chrystusa i dojrzała wiara, szkaplerz natomiast ma je wyrażać a zarazem pobudzać do wzrastania w miłości do Boga i do drugiego człowieka. Nosić szkaplerz, to przede wszystkim uznać Maryję za swoją Matkę duchową. Taki przykład, a zarazem dar, zobowiązuje.


Paweł Krzemiński